Minął ponad miesiąć od powrotu z urlopu. Powrót do szarej (dosłownie i w przenośni) chińskiej rzeczywistości. Nie ma o czym pisać więc wrzucam foto-przerywnik. Seria losowych zdjęć z Chin.
W pracy nic nowego, rutyna i czekanie na kolejny urlop…
(niedługo powinny się pojawić jeszcze jakieś zaległe nepalskie wpisy i może coś ‚skuterowego‚ z Tajlandii z lutego)